Chciałem kupić auto budżetowe za 50k... miało być nowe, bezpieczne, pakowne, oszczędne, wygodne i szybkie podczas wyprzedzania... R taki jest i jestem zadowolony! Czy bym kupił go jeszcze raz... i tak i nie, w zależności jak się na to spojrzy.

Gdyby budżet był wyższy, celowałbym w suv-a z 4x4 i automatem, ale taki właśnie będzie po R...

Zalet R jest dużo, ale że temat o wadach, więc napiszę co mnie denerwuje (tak na luzie). Pomijam takie rzeczy jak mega oszczędność skody na wszystkim. Twarde plastiki mi nie przeszkadzają, ale ich skrzypienie już tak. Światła mijania nie należą do najlepszych, radio również raczej słabe (blues). Ramka od tylnej tablicy rej. słabo zamocowana (hałasuje). Od nowości nie mogę zamknąć górnego kapsla od zbiornika płynu spryskiwacza, stukająca klapa tylna (wymaga regulacji), no i podatność na wiatr jest dużą wadą i parę innych... aha, mój salon-ASO, mówiąc delikatnie, mogłoby być lepsze ;-) i jeszcze coś... nie lubię krótkiego 1 biegu, ale doceniam 6 bieg na autostradzie ;-)

ps. Czy u kogoś występuje skrzypienie dochodzące z prawego otwieranego schowka z lampką?

Jutro jadę na wymianę zagłówka, a przy okazji zgłaszam usterkę. Mokra uszczelka pokrywy zaworów. Wyraźnie widać że sączy się olej. Oleju nie ubywa, ale mokrą plamę widać na sporym odcinku uszczelki. najbardziej od strony rozrządu.

Z kapslem od zbiorniczka spryskiwaczy tez mam problem ale ostatecznie jakoś go wciskam ale nie jest to precyzyjnie wykonane

@dodan pewnego dnia symfonia trzasków tak mnie zirytowała, że wyjąłem dosłownie wszystko z auta, łącznie z kołem zapasowym, tylną półką, etc. i tak drogą dedukcji podczas jazdy kostką brukową (przejechałem odcinek 500m z 10 razy) doszedłem, że uderza klapa bagażnika (miałem wymienianą uszczelkę), a odbojniki są nierówno wypoziomowane... drugą rzeczą, którą znalazłem to właśnie trzeszczący schowek... jak przytrzymam go lekko ręką, to nie trzeszczy ;-) na razie znalazłem źródła trzasków, czasu brak, a i pogoda nie sprzyja, aby to poprawić, więc też zagłuszam radiem ;-) ale na bank to zrobię... przy okazji przeczyszczę parownik klimy i nawiewy, preparatem z wężykiem.

@jercen tak to obszedłeś, sprytnie... ;-)  chyba nie będę chciał zdejmować ramki i jakiś dodatkowych śrubek czy "blachowkrętów" stosować, ale użyję pewnie taśmy dwustronnej... w ogóle zauważam, że im dłużej mam auto, tym moje opory w ewentualnych poprawkach / modyfikacjach maleją... aż strach pomyśleć co by było, gdybym miał czas, garaż do dyspozycji i auto po gwarancji ;-)

@bounty to mówisz, że to te drzwiczki od schowka tak skrzypią? da radę je jakoś tam podkręcić, żeby człowieka nie wnerwiały?:-)
Ja myślę, że jak człowiek nie miałby nowego samochód, który nie jest na gwarancji to by się takim bzdurami w ogóle nie przejmował i ich nie słyszał:-)

@amiskiew w takim razie zgłaszaj to do ASO, Ja aż poszedłem teraz do auta, żeby u siebie sprawdzić:-) I u mnie trochę jeden z przewodów z płynem chłodzącym trochę nie trzyma.

Nie wiem czy pisałem, miałem jeszcze problem ze skrzypiącym pasem od pasażera z przodu, tj. to ustrojstwo w co się wkłada pas bezpieczeństwa, skrzypiało (tarło) w szczególności podczas pokonywania zakrętów... przy okazji (wody) zgłosiłem to w ASO... kierownik siadał i nic nie słyszał, potem mieliśmy się przejechać, ale mijało się to z celem, ponieważ "cwaniak" wszystko robił, aby nie usłyszeć tego dźwięku (przyjmował pozycję niestandardową, a jak wszedł do auta, to od razu obniżył fotel), więc jazdę odpuściłem. Kierownik powiedział, że tak musi być i że nic nie zrobią, ponieważ będzie to ingerencja w element certyfikowany (konstrukcyjny)... najlepsze tłumaczenie było, żeby podwyższyć, albo obniżyć fotel wtedy nie będzie skrzypiało ;-) wyśmiałem ich i poprosiłem o zrobienie, nasmarowali (czy coś tam zrobili) i jest ok ;-)

Przyszło mi coś do głowy nt. kontrolki płynu  chłodzącego - jeżeli faktycznie czujnik poziomu działa poprzez przewodzenie sygnału przez płyn to moim zdaniem odpięcie kostki na zbiorniczku da odpowiedź - otwarty obwód=zapalenie kontrolki, tak samo jakby nie było płynu.

Dobra mistrzu, ale dopiero jak odbiorę samochód :) Jeżeli ktoś ma ochotę to niech sprawdzi wcześniej :)

Ok zrobiłem próbę. W zbiorniczku są druciki, Odpięcie kostki powoduje: błyskanie lamki, sygnalizacje dźwiękowa i stosowny napis na wyświetlaczu. Czyli jest sygnalizacja. Pozdrawiam.

Do zbiornika prowadzą przewody el. zasilające m.in. pompkę spryskiwacza. Natomiast tak jak andrzejh pisał - przewody są, sygnalizacja jest - tylko pozostaje "uruchomienie" tego obwodu. Wygląda to na podpięcie się do kompa i jego nastawienie.
Pozdrawiam