Ten odgłos, o którym piszesz to raczej sprężarka. U mnie brzęczała cyklami ale jak zaczęła to już długo i głośno. Włączając klimę słychać było gwałtowne długie i "jęczące" syknięcie, piszczenie. Bardzo mocno puszczał czynnik i się ulatniał a brzęczała sprężarka. Uzupełnili czynnik, nie używam klimy, żeby nie zajechać kompresora i czekam...
Zawór jest w Poznaniu ale nie dojedzie z jutrzejszą dostawą, jak dobrze pójdzie to do piątku.. a ja w przyszłym tyg wyjeżdżam w długą trasę.. i robi się ciepło. Tak pracuje magazyn centralny Skody. To jest paranoja.
U mnie też brzęczało przy wyłączonej, jak mnie poinformowano w serwisie sprężarka pracuje również, kiedy klimatyzacja jest wyłączona. Włączenie powodowało, że zawór puszczał czynnik a później już czy włączona czy nie brzęczało.
I robiłeś coś z tym? Widzę, że te same objawy, często przy klimie też brzeczy...nie wiem, czy jest to powód do zmartwienia, czy odpuścić... Nawiasem mówiąc w yarisie też miałem "cwierkotke" związana z klimatyzacją. efekt, był taki, że po zdjęciu całego, przedniego panelu okazało się, że tak musi być, bo coś tam o coś się obija...niegroźne
Zakładam, że po wymianie zaworu i uzupełnieniu czynnika brzęczenia sprężarki nie będzie. To właśnie ten dźwięk spowodował, że pojechałem do serwisu, tylko tak jak pisałem, był on długotrwały i wyraźny. Teraz kiedy nie używam klimy i ją dobili nie brzęczy. (zobacz mój wpis na 8 stronie wątku)
Po trzech tygodniach i jednym dniu czekania.. naprawili zawór, dla dobrego wrażenia ozonowali , umyli auto, zamontowali na kołki folię ochronną w bagażniku (woziła się luzem od miesiąca) i jeszcze znaleźli moje klucze do mieszkania.. ;)
U mnie zawór, u Ciebie trudno powiedzieć dopóki sam nie pojedziesz do ASO i powiesz, że chrobocze (prawdopodobnie sprężarka), oni muszą to zdiagnozować.
Pojechałem zaraz do ASO - i jakież było ich dziwienie. Pan tylko zrobił zdjęcia o co go poprosiłem, ponieważ pan zajmujące się reklamacjami jest na urlopie - więc decyzja co to uznania reklamacji za 2 tygodnie jak wrócę z koleji ja z urlopu. Ale w międzyczasie napatoczył się kierownik salonu gdzie zakupiłem rapida, grzecznie się przywitał i zapytał co mnie sprowadza. Odparłem że usterka - i powiedziałem o co chodzi - to skwitował krótko zamówimy wymienimy ... za dwa tygodnie się okaże - Narazie czas na relax... :)
Z miesiąc temu byłem na przeglądzie - pierwszy 30 kkm (a zrobiłem przy 26500) - zgłosiłem lekkie stuki z przodu na małych nierównościach - ale nic nie znaleźli, stwierdzili że jak się nasili mam przyjechać będą szukać dalej.
Witam Postanowilem sie podzielic z kolegami z forum. JA ostatnio w sewisie w Aso. Z akumulatorem :) Sprawa wyglada Tak kupilem uzywnay MY RAPID z salonu samochodów używanych skoda pod poznaniem I rejestracja czerwiec 2014. od stycznia 2015 stal w salonie samochodów używanych zakupiłem we wrześniu ... wszystko bylo ok tydzien jezdzienia ... ale nieświadomie stalem z wlaczonymi swiatlami ( postoiowymi , pstryczek na 0 ) ale sie swieca postojowki - w Fabi tak nie mialem ;) 1.5h ( usuwalem naklejke rejestracji na przedniej szybyie ( dziadostwo :) ale nie zauwazylem ze z przekreconym kluczykiem i wlaczonym wentylatorem,,, mozna rozladowac aku, w ten sam dzien odpalenie na kable ,,, pojezdzone na drugi dzien znowu kable i wizyta w aso... Ladowanie aku i pomiary. ( nie wiem do konca jak to sie odbylo ale widzialem w papierahc test 10,5 V :( czyli kicha .... aku wymieniony po ok 7 dniach .... troche kazali czekac bo musieli sciagnac od producenta niby.. :D ... wniosek moze warto rozladowac aku przed ;) koncem gwarancji.. no a tak na prawde to zdrowy aku nie powinien sie rozladowac po 1,5 godzinnym postoju na swiatlach chyba ???
ps. doczytalem na forach ze aku "gleboko rozladowany " czasami moze juz sie nie doladowywac i tak sobie to tlumacze .. ze w salonie stal w takim "stanie".
Tak. Gdy napięcie akumulatora spada poniżej 10,8 zaczynają się trudno odwracalne procesy chemiczne. Jeżeli akumulator stal od stycznia do września, tylko od czasu do czasu uruchomiony silnik i nie doładowany, to jak najbardziej mógł go szlag trafić. Nie jednokrotnie widziałem takie co miały 7 lat i były wciąż dobre. Czy napięcie było mierzone na aku, czy mierzyli napięcie ładowania?
Rapid LB| MY 2015| CGPC 1,2 MPI| Active MAX|Biały Candy|163 tys km.| Wrocław
@supermajku Sorry nie pamiętam dokładnie , wyniki były wydrukowane na tak jakby paragonie przyczepione do kartek. Sprawdzałem własnie, ale papier który dostałem dla siebie jako potwierdzenie to tylko "naprawa gwarancyjna i wymiana aku", bez szczegółów.
Wszelkie znaki towarowe, zdjęcia użyte na stronie są własnością producenta i zostały użyte jedynie w celach informacyjnych. Informujemy, że publikowane treści są treściami własnymi użytkowników.